Wybaczcie, ale wczorajszego blamażu na "Narodowym" nie będę komentował.
Speedway czyli żużel...
Dziś nad ranem w Nowej Zelandii rozpoczął się sezon żużlowy.W przeciwieństwie do piłki nożnej w tej dyscyplinie (nie docenianej w naszym kraju) odnosimy sukcesy.
Pierwsza runda Grand Prix w Auckland zakończyła się sukcesem Polaków. Biało-czerwoni stanęli na dwóch najwyższych stopniach podium. Zwyciężył Jarek Hampel, drugie miejsce zajął nasz nowy "Krzyżak" Tomek Gollob. Dodam też, że dwójka swojaków czyli australijskich kangurów ( Holder, Ward ) zaprezentowała się również wybornie. Zawody były bardzo emocjonujące co w 100% zrehabilitowało pobudkę o czwartej rano i oglądanie transmisji w C+.
Jarek Hampel z Gogosem.
Ja jednak chciałbym napisać na temat wczorajszego wydarzenia narodowego,a to dlatego, że usłyszałem świetny komentarz na jego temat. Brzmiał on tak: "Polskim piłkarzom należy się premia. W końcu zrobili dokładnie to, czego wszyscy się po nich spodziewali".
OdpowiedzUsuńBardzo trafny komentarz, który obrazuje naszą polską rzeczywistość. Zapewne mieli to zapisane w kontrakcie :)
OdpowiedzUsuń