Najpierw było oszczędzanie mleczy przez ostatni tydzień - najlepszy ogrodnik pod słońcem p.M. troszkę się dziwił, kiedy poprosiłam, aby tym razem nie kosił trawy:)
Dziś, po kilku dniach pełnych słońca - wybiła godzina miodna...
Tak to było:
Składniki:
- 500 kwiatów mlecza czyli mniszka lekarskiego
- 1,5 l wody
- 1 kg cukru
- 1 duża cytryna
- W słoneczny dzień zbieramy kwiatki mniszka - same żółte korony
- Rozsypujemy na około 10 minut na białym papierze, tak aby miały szansę uciec wszystkie małe stworzonka pochowane w kwiatkach
- Zbieramy, myjemy krótko pod bieżącą wodą i wkładamy do garnka
- Zalewamy 1,5 l wrzącej wody i od chwili zagotowania - gotujemy 10 minut, po tym czasie odcedzamy, kwiatki wyrzucamy
- Do wywaru dosypujemy 1 kg cukru i gotujemy około 20 minut na dość mocnym ogniu - mieszamy od czasu do czasu aż do całkowitego rozpuszczenia się cukru
- Wyciskamy sok z cytryny i wlewamy do gotującego się wywaru
- Gotujemy aż do uzyskania gęstej masy miodowej*
- Przekładamy do słoiczków, zakręcamy i gotowe:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz